Najnowsze wpisy, strona 2


lip 03 2005 ~~ No to zapraszm na filkmik ~~
Komentarze: 4

Kazdy pretekst jest dobry do napisania nowej notki szczegolnie ze liczeze bedzie ona powodem przynajmniej do chwiloweg usmiechu osob ktore ja obejza.

Jebany skrypt mi sie zjebal i macie linka :)

No to sie pomeczylem nad skryptem ktory i tak niezadzialal :( ale mam nadzieje ze niewielka niedogodnosc w klikaniu na linka nie sprawi wam problemu.To jest specjalnie zrobione zeby strona sie szybciej ladowala ;)

tedi_zgredi : :
cze 14 2005 !!! ~~ Arka w I lidze ~~ !!!
Komentarze: 3

No to kolejna notka w niedawnym czasie :)

Chcialem z tego miejsca wspolczuc wszystkim co mieli blogi zalozone na owym ferelnym serwerze co sie spalil i zostalo wszystko stracone,mam nadzieje ze szybko sobie z tym poradzicie i bedzie znow normalnie.

A teraz nawiazujac do tematu i nie tak dawnych wudarzen z Gdyni,czyli tego ze Areczka znalazla sie w pierwszej lidze obrazek dla milych odwiedzajacych :)


tedi_zgredi : :
cze 03 2005 ~~~...Autobiografia...~~~
Komentarze: 5

"Mialem dziesiec lat, gdy uslyszal o nim swiat,
W mej piwnicy byl nasz klub,
Kumpel radio zniósl, uslyszalem "Blues Sued Shoes"
I nie moglem w nocy spac.
Wiatr odnowy wiał, darowano reszty kar,
Znów sie mozna bylo smiac,
W kawiarniany gwar jak tornado jazz sie wdarl,
I ja tez chcialem grac.
Ojciec, Bóg wie gdzie, martenowski stawial piec,
Mnie paznokiec z palca zszedl,
Z gryfu zostal wiór, gralem milion róznych bzdur
I poznalem co to seks,
Pocztówkowy szal, kazdy z nas ich piecset mial
Zamiast nowej pary dzins,
A w sobotnia noc byl Luksemburg, chata, szklo,
Jakze sie chcialo zyc!

Bylo nas trzech, w kazdym z nas inna krew,
Ale jeden przyswiecal nam cel,
Za kilka lat miec u stóp caly swiat, wszystkiego w bród,
Alpagi lyk i dyskusje po swit.
Niecierpliwy w nas ciskal sie duch,
Ktos dostal w nos, to poplakal sie ktos, cos dzialo sie,

Poróznila nas, za jej Poli Raksy twarz
Kazdy by sie zabic dal.
W pewna letnia noc, gdzies na dach wynioslem koc
I dostalem to, com chcial,
Powiedziala mi, ze klopoty moga byc,
Ja jej, ze egzamin mam,
Odkrecila gaz, nie zapukal nikt na czas,
Znów jak pies bylem sam.

Stu róznych ról, czym ugasic mój ból,
Nauczylo mnie zycie jak nikt,
W wyrku na wznak przechlapalem swój czas, najlepszy czas.
W knajpie dla braw klezmer kazal mi grac
Takie rzeczy, ze jeszcze mi wstyd,
Pewnego dnia zrozumialem, ze ja nie umiem nic.
Sluchaj mnie, tam, pokonalem sie sam,
Oto wysnil sie wielki mój sen,
Tysieczny tlum spija slowa z mych ust, kochaja mnie.
W hotelu fan mówi: "Na tasmie mam
To, jak w gardlach im rodzi sie spiew!"
Otwieram drzwi i nie mówie juz nic do czterech scian."

tedi_zgredi : :
kwi 03 2005 [*] [*] [*] [*] [*]
Komentarze: 1



To mogl by byc Mesjasz.... Niech spoczywa w spokoju czlowiek wielkiej duszy i wiary.
Gdyby sila wiary i woli mogla przenosic gory to On przenosil by swiaty....
"Musicie być mocni macą miłości,która jest potężniejsza niż śmierć..." -Powiedział kiedys Karol Wojtyła
tedi_zgredi : :
sty 13 2005 Jedna z nielicznych notek....
Komentarze: 2

A teraz cos specjalnie dla....

 



A teraz koncik czytelnika, dzis bedzie troche dluzej niz zwykle ale zabawnie ;)

Harry wrzasnął - powoli jego palce odrywały się od występu. Zacisnął rękę mocniej i ostatkiem sił podciągnął się w górę. Rozmasował bolące stawy i odsapnął. "Pierwsza zasada nie patrzeć w
dół" - pomyślał nie przestając chuchać na poczerwieniałe końcówki palców - "Obejrzysz się przez ramię i lecisz".

Zadarł głowę i uświadomił sobie, iż przebył już całkiem niezły kawałek i do szczytu nie pozostało już wiele. Zebrał się w sobie i wstał starając się przygotować do kolejnego podejścia. Jego ręka pewnie namierzyła kolejny punkt zaczepienia. Nogi znalazły oparcie i Harry, posapując, zaczął przeć na przód.

Gdzieś w oddali zaskrzeczał ptak uświadamiając nieszczęsnemu amatorowi wspinaczki, iż dobrze jest mieć skrzydła. Kropelki potu zaczęły pojawiać się na czole Harry'ego, by zaraz spłynąć w dół i zawisnąć na czubku nosa. Z wysiłkiem wspiął się na kolejny występ i spuszczając nogi w dół
zaczerpnął powietrza. Miał wrażenie, iż owe trzy głębokie wdechy rozsadzą mu płuca. W skroniach pulsowała krew, a serce waliło jak młot. Otarł twarz rękawem i spojrzał na zegarek . Tak długo już brnął do góry, iż nie zauważył, że zbliża się zmierzch. "Musze tam dotrzeć przed nocą" - wymamrotał pod nosem.

Podniósł się i przerażony wizją kolejnego wysiłku usiadł z powrotem. "Spokojnie, bez paniki. Masz jeszcze czas. Co nagle, to po diable - jak powiedział żółw-satanista" - spróbował zażartować, lecz daleko mu było do śmiechu, a o wiele bliżej do płaczu. "No czas się zbierać" - westchnął wyciągając rękę w górę.

Szkoda, że nie zabrał ze sobą znajomego - we dwójkę byłoby łatwiej. Ale nie teraz jest czas, by czegoś żałować.

Harry wsłuchiwał się w swój organizm, usiłując dopasować odpowiednie tempo. Całe ciało stało się nagle maszyną - wszystkie trybiki musiały idealnie działać, bo każda awaria groziła oderwaniem rąk i spadnięciem.

Do końca już tak niedaleko. Wtem nagły błysk słońca oślepił Harry'ego, zmuszając go tym samym do zaciśnięcia powiek. Odwrócił głowę i otworzył oczy, przed którymi zatańczyły jasne plamy. Po omacku wyszukał następnej szczeliny i wśliznął w nią dłoń. Wolną ręką poszukał kolejnego miejsca, na tyle pewnego, by utrzymało jego osiemdziesięciokilowy ciężar.

Znalazłszy przerzucił nogi nad występ i znalazł się na szczycie. Przez pewien czas leżał na plecach z rozciągniętymi ramionami i odpoczywał. Oddychał miarowo i głęboko usiłując się wewnętrznie uspokoić. Gdy w końcu przekonał sam siebie, iż jest już w stanie sprostać ostatniej przeszkodzie wstał i chwiejnym krokiem ruszył przed siebie.

Kiedy dotarł już do celu swej podróży, z kieszeni wygniecionej marynarki wyjął klucz i długo nim majstrował, nim w końcu trafił do odpowiedniej dziurki w drzwiach.

"Będę miał jutro strasznego kaca" - pomyślał ostatni raz patrząc przez ramię na klatkę schodową...

 

I jeszcze jedno cos tylko bez skojazen prosze;)

Jak się nazywa łoś morski?
- Łośmiornica

A łoś wodny śródlądowy?
- Łośoś

Jak śię nazywa środkowa część Łosia?
- Łośrodek

8 łosi?
- Łosiem

Głupi łoś?
- Łosioł

Jasny łoś?
- Łoświecony

Zły łoś?
- Złość

Łoś ryba (zjedzona)?
- Łości

Ulubiona zakąska łosi?
- Łośtrygi

Łoś wiszący na ścianie?
- Łościenny

Samica łosia?
- Łośka

Łoś wysmarowany klejem?
- Łoślepiający

Łoś kochanki?
- Łośnieżony

Łoś po sterydach?
- Łosiłek

Gdzie zamieszkują łosie?
- Na Łosiedlach

 

Pamietacie fotke na smym poczatku??


tedi_zgredi : :