Archiwum 06 grudnia 2004


gru 06 2004 -C-O-M-A-
Komentarze: 7

Koncert COMY byl fajny :D

No dobra nie moglem sie powstrzymac ze bylo fajnie a teraz po kolei, jakos dojechalem z moimi strasznymi towarzyszami podrozy (ufff ) po czym zalokowalismy sie w Parlamencie.Czekamy az nastroi sie support... skad ja to znam, czemu mam wrazenie ze w UCHu jest tak samo ze sie czeka godzine na 30min wystep :( Ale ku mojemu zdziwnieniu juz pochwilce wszedl na scene FOSFOR i zaczol "spiewac". Nawoluje tu z tego miejsca Anie K aby zalatwila mi teksty ich piosenek o ile takowe wogole istnieja.

Po okolo 45min zniesli swoje dupska i ustapili miejsca COMIE i sie zaczelo :D najpierw Rogucki robil z siebie idiote i sie przerazilem ze jest jeszcze gorszy od typa w dredach ktory go poprzedzal.Ale jak juz sie uspokoil chlopak to zaczol spiewac pozadnie i z kazdym kawalkiem bylo coraz ciekawiaj :D

Rezultatem jest to ze mam jego autograf zdeczko obolale cialo i jego wode :)

Pozdrowionka dla wszystkich i jak ktos cos wie o kolejnym koncercie to niech napisze ( oprocz tego co bedzie w Poznaniu)


Tedi RULEZ
tedi_zgredi : :