Archiwum 20 grudnia 2005


gru 20 2005 Happysad
Komentarze: 5

Pewnego pieknego slonecznego dnia,kiedy jak zwykle pelen optymizmu i pozytywnego nastawienia do swiata po powrocie z uczelni wczesnym popoludniem zasiadlem do komputera i rozpoczolem rozmowa z Ja... Hmm to jednak niebylo tak. Bylo zimno szaro i do dupy, bylem wnerwiony bo znow wracalem o 20 do domu i czekala mnie nauka kochanych przedmiotow. i wlasnie wtedy zaczolem sobie rozmawiac z sir Jackiem J. z ktorej wyniklo ze dzieki jego zlotemu sercu zostanie mi dane posluchac Happysad... po jakims czasie niejaki Wojciech pochwalil sie ze ma nowa plyte owej kapeli i podal linka zebym sciagal. A pisze to od tak sobie zeby bylo co czytac i z nadzieja ze ktos to przeczyta i moze zostawi po sobie jakis slad.

Jak juz jestesmy przy Happysad to fakt, plyte wydali ale niepowala ona na kolana. Moim skromnym zdaniem mogli wyprodukowac cos lepszego. Jesli ktos sie skusi na posluchanie ich tworczosci to radzil bym zaczac od poprzedniej plyty.

tedi_zgredi : :